Zazwyczaj na kolację jadam samo białko w postaci tuńczyka czy wiejskiego serka, ewentualnie chleb wysokobłonnikowy z szynką drobiową.
Dzisiaj po południu zabrałam się za pieczenie sernika (post o nim już jutro!) i przez samo patrzenie na piękną kremową masę nabrałam ochoty na słodkie. Postanowiłam zrobić sobie taki oto przepyszny owocowy pucharek:
Skład: truskawki, serek waniliowy, musli, siemię lniane, musli, jogurt naturalny, winogron, grejpfrut, cynamon.
Banalna sprawa, ale już dawno nie jadłam nic tak dobrego.
Miłego wieczoru !
cóż za sernik, czyżby jagodowy? ;>
OdpowiedzUsuńfajoski pucharek. :D
też do tej pory jadłam wyłącznie białko na kolację, ale kiedy zobaczyłam, że jedząc jako ostatni posiłek nawet chleb z grubą warstwą masła orzechwego crunchy - nie tyję, a nawet chudnę dalej - stwierdziłam, że to trochę bullshit z tą białkowa kolacyyją :( ;D
wygrałaś już z chorobą?
Usuń